Darecki ESR

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy z uśmiechem na ustach prowadzi Darecki z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 290799.00 kilometrów.
Więcej o mnie.

ELBLĄSKA STRONA ROWEROWA

www.bikerelblag.hg.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(86)

Moje rowery

KTM 199 km

Diamondback 33 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

16.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Spokojnie po Ebowie.

Niedziela, 20 grudnia 2009 · dodano: 20.12.2009 | Komentarze 11

Szczerze mówiąc gdy zobaczyłem o 7 rano u siebie za oknem -18 nie chciałem dziś wychodzić z domu.
Przemogła mnie jednak chęć zobaczenia Jurka który dziś miał się wcielić w rolę Kapitana :-)
Zjednoczone elbląskie rowerowe siły ESR i STOP spisały się dzielnie i stawiły w składzie wyborowym.

To co się potem działo jest trudne do opisania.
Najlepiej zrelacjonują to załączone fotki.
-

-
więcej fotek znajdziecie na - Elbląskiej Stronie Rowerowej

Komentarze

Darecki | 20:04 poniedziałek, 28 grudnia 2009 | linkuj To nie było piwo tylko cola w puszce :-)

Anonimowy Skiba | 12:23 poniedziałek, 28 grudnia 2009 | linkuj Tej jeden chce zabrać temu drugiemu piwo żeby nie ciągnął po pijanemu ... he he

Darecki | 21:48 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Kajman nie bój nic, kapitan Jurek dał bractwu do zabawy stary wysłużony sprzęt. Swojego pupilka także traktuje szmatką z pronto :-)

Kajman | 23:08 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj No pięknie!!! Wyobraziłem sobie moją kanadyjkę tak potraktowaną:( Ja tu szmatka, żeby ryski nie było, a Ci kajakiem po lodzie? Koniec świata, toż to nie brojler albo inne cuś

serwecz | 22:52 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Ale fajne!

Djablica | 21:31 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj ale tam fajnie się bawicie. Pomysł zaprzęgowy super :-)

Darecki | 21:13 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Niradhara no masz - nie ma to jak pomysł i dobra zabawa (ja na lód niestety nie wchodziłem)

niradhara | 21:03 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Podoba mi się bardzo ten nowy sport :)

Darecki | 21:00 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Vanhelsing - rowerek był mój lecz niestety nie zdecydowałem się na sprawdzenie przyczepności koła tylnego na lodzie :-)
Szczepan co to za pływanie kajakiem w grudniu bez roweru :-)

szczepan | 20:48 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj A ja dzisiaj kajakiem popływałem, u nas na Warcie lodu nie było zbyt wiele więc kajakiem dało się popłynąć, bez roweru.

vanhelsing | 20:45 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Szaleni ! Ciekawe tylko, czy tylne koło rowera miało jakąkolwiek przyczepność jak musiało ciągnąć za sobą kajak :D

Komentuj