Darecki ESR

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy z uśmiechem na ustach prowadzi Darecki z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 293710.00 kilometrów.
Więcej o mnie.

ELBLĄSKA STRONA ROWEROWA

www.bikerelblag.hg.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(85)

Moje rowery

KTM 199 km

Diamondback 33 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

30.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Zimowa Bażantarnia.

Niedziela, 17 stycznia 2010 · dodano: 17.01.2010 | Komentarze 6

Dzisiaj uczestniczyłem w autorskiej wycieczce Mareckiego.
Trochę mroziło i wiało lecz na miejsce zbiórki przybyło 10 śmiałków.
-
Miejsce spotkania i wstępne rozmowy.

Ruszyliśmy dzielnie w kierunku Góry Chrobrego i zaliczaliśmy boczny podjazd.
Tak się jedzie po bruku pokrytym sypkim śniegiem.

Marecki dzielnie prowadzi stawkę bikerów.

Po dotarciu do Stagniewa bractwo ogląda kamień.

Ruszamy w głąb Bażantarni zielonym szlakiem.
Tu robię sobie spokojnie fotkę i jeszcze nie jestem świadom co mnie czeka.

Robię sobie spokojnie fotkę jak koledzy po drugiej stronie wąwozu dają z buta.

Chwilę potem stwierdzam, że posiałem swój licznik. Wiem, że szanse jego odnalezienia są zmikome lecz podejmuję próbę szukania.
Kontakt z grupą został zerwany gdyż na tym uroczym zadupiu nie mam zasięgu :-)

Przygód ciąg dalszy ...
... o mały włos nie zrobiłem sobie w gaciach draski.
Jedną z ścieżek wydeptanych przez zwierzaki przemykają trzy dziki, odległość około 15 metrów. Zastygam w bezruchu i nawet nie myślę o wyciągnięciu aparatu rozglądając się za jakimś drągiem.
Trwało to krótką chwilę i potem zaliczając jedną spokojną glebę docieram do "Parasola".

dystans wpisany jest oczywiście szacunkowy lecz z całą pewnością na mały (-)

Komentarze

Darecki | 20:49 poniedziałek, 18 stycznia 2010 | linkuj Poszukiwania licznika trwają ale na Allegro.
Po stary zorganizuje wyprawę jak tylko puszczą śniegi :-)

flash | 18:53 poniedziałek, 18 stycznia 2010 | linkuj Szkoda licznika.. czy jeszcze poszukiwania trwają? ;)

MARECKY | 21:29 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj Szlaki w Bażantarni okazały się nieźle przetarte. Przeszkodami były wykroty, dzikowiska i upierdliwe podjazdy :-).

Darecki | 21:05 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj W "Kupie" siła, taką "Kupą" można śmiało przecierać zaśnieżone szlaki :-)
Wrażenia samotnika - bezcenne.

Kajman | 21:02 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj Na National Geografik jest seria "Polowanie na myśliwego". To chyba ta kategoria:)
Ale miałeś wrażenia!!!

niradhara | 20:54 niedziela, 17 stycznia 2010 | linkuj Jak to mawiał pan Zagłoba: "Kupą mościpanowie!" :)

Komentuj