Darecki ESR

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy z uśmiechem na ustach prowadzi Darecki z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 285481.00 kilometrów.
Więcej o mnie.

ELBLĄSKA STRONA ROWEROWA

www.bikerelblag.hg.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(86)

Moje rowery

KTM 199 km

Diamondback 33 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

22.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Nagroda dla Dareckiego

Wtorek, 30 grudnia 2014 · dodano: 30.12.2014 | Komentarze 5

Przedostatni dzień kończącego się udanego roku i popatrz mam zajebistą nagrodę. Nowa odsłona wiaty rowerowej przy mojej firmie. Kiedyś "Ona-Owa" była zabudowana blachą falistą, a obecnie jakiś geniusz zadecydował o nowym designie lub jak kto woli wyglądzie. Wiatr będzie hulał i śnieg zacinał czyli myślenie po "polskiemu" niektórych nic nie boli. Debilizm to trudne słowo, bardzo trudne i nie łatwo to zdiagnozować, że o leczeniu przez ministrę zdrowia bartoszę A. nie wspomnę.
Dzisiaj o 5:44 przy (-11) i na fajrant o 14:07 przy (-5) byłem jedynym korzystającym z wspaniałego dobrodziejstwa. W ramach podszepu zapodam, że sytuację zapewne porawiłaby siatka kratka była w kolorze niebieskim :-)

Komentarze

Darecki | 21:40 piątek, 2 stycznia 2015 | linkuj Oelka - wiata ONA otwierana jest kartą magnetyczną i po kilku latach walki z wiatrakami, wyrwikółka w tej wiacie już mnie zupełnie nie denerwują. Większość ludzi nawet nie przypina rowerów :-)

oelka | 18:57 piątek, 2 stycznia 2015 | linkuj Takie wiaty z siatki spotykałem we Francji, gdzie też potrafi podać. Może nie koniecznie śnieg, ale 30 dni deszczu w listopadzie to też jest coś.
Mnie w tej wiacie za to bardziej by denerwowały te wyrwikółki, do których miałbym mocować rower.

Gość | 17:28 środa, 31 grudnia 2014 | linkuj Wcześniej rozmawialiśmy o tej "wiacie". Rzeczywiście przejeżdżając zauważyłem w niej tylko jeden rower i nieśmiało domyślałem się do kogo należy. Ale skoro Ty teraz dojeżdżasz do pracy rowerem, a ja widziałem to z roweru, to należy się poważnie zastanowić nad tym kto ma odchyły My czy cała reszta :) Następnego dnia czyli dzisiaj znowu spotkaliśmy się na jednośladach, więc w naszym przypadku jeżeli jest to choroba to ośmielam się twierdzić, że nieuleczalna, czego w Nowym Roku również pozostałym miłośnikom dwóch kółek życzę.
Marecki - dobrze, że w takich tematach konsultują się z Tobą, a nie z Robertem bo Darecki w drodze do pracy miałby wiatę rowerową na księżycu. (taki żarcik na zakończanie roku). Pozdrawiam

MARECKY | 08:14 środa, 31 grudnia 2014 | linkuj Zakładając, że u nas nie będzie już padało, sypało, wiało i zawsze będzie słońce to jest to bardzo ładna wiata :-). Stojaki rowerowe konsultowali ze mną i wyszło OK, a w temacie wiaty niestety zapomnieli i efekt widać.

Ps. Jak Ty promujesz komunikację rowerową w Alstomie że sam jesteś na parkingu w grudniu ? ;-P

kgrzany | 23:18 wtorek, 30 grudnia 2014 | linkuj Toć to nowa rzeźba przestrzenna w Elblągu. Rzeczywiście choroba nieuleczalna. Może TFURCA tworząc twór zakładał, że "wieta" iż wiata od wiatru nie chroni?!!!! Zobaczysz, dostaniecie pokrowce na rower gratis. Pozdrawiam

Komentuj