Darecki ESR

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy z uśmiechem na ustach prowadzi Darecki z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 285614.00 kilometrów.
Więcej o mnie.

ELBLĄSKA STRONA ROWEROWA

www.bikerelblag.hg.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(86)

Moje rowery

KTM 199 km

Diamondback 33 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

69.00 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:

Bielnik 365

Poniedziałek, 30 lipca 2018 · dodano: 30.07.2018 | Komentarze 16

2 stycznia 2018 - "Partyjniak ze zmieniającym się IP" napisał tak sobie z pamięci samą prawdę „jak zaliczysz Bielnik 365 razy w roku to kupię ci rower. Ty wybierzesz jaki, a ja go kupię.”

Dziś był ten okrągły 365 "raz" jak spokojnie zaliczyłem Bielnik i teraz czekam na obiecaną nagrodę.
Zobaczymy czy anonimowy gość ma jaja, że o honorze nie wspomnę.
Podejrzewam, że od dziś mamy kolejną "miętką faję".
O "miętkiej faji" opowiadała Kosma w Wiercinach. Uśmialiśmy się z Mareckim po same pachy.

Z spraw bardziej poważnych to dziś miałem spotkanie z Kacprem na Pułtuskiej. Gość jechał pod prąd i bez oświetlenia :-)

Kacper © biker2000

Liczby
B – 365
D – 74

154 - ////// - 30,721

Kategoria Ponad 50 km

Komentarze

kosma100 | 21:07 sobota, 4 sierpnia 2018 | linkuj P.S. Nie miętka faja tylko miętki fiutek :P
Pozdrawiam!

koszmar67 | 07:06 piątek, 3 sierpnia 2018 | linkuj A co powiesz na taki?: SCALPEL SI HI-MOD BLACK INC. Powinien wystarczyć.:)

Krzywy | 21:44 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj Skoro wspominałeś wcześniej o złotym łańcuchu to ten model powinien spełnić Twoje oczekiwania http://www.czytajniepytaj.pl/lifestyle/najdrozszy-rower-na-swiecie-house-of-solid-gold-2218.html

jotka69 | 21:26 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj Trzeba przyznać, że znalazłeś świetny sposób na upierdliwego złośliwca. Wymagało to od Ciebie sporego wysiłku i systematyczności, stąd mój jeszcze większy podziw.

Darecki | 20:17 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj jotka69 sprawę oczywiście traktuję "jajcarsko" ale będę prześmiewcą do samego końca lub innego do bólu :-)

jotka69 | 22:33 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj Przejrzałam wpisy i faktycznie gość nazwał się sam Partyjniakiem i obiecał rower. A potem zamilkł na dłuższy czas. Nie sprawdzałam wszystkich komentarzy po 2 stycznia, ale jakoś nie wpadł mi w oko wpis Gościa. Teraz poczekam cierpliwie na Twój wybór sprzętu i na widok jaj ew. miętkiej faji Gościa.
Przyznam szczerze, że na bs jestem od niedawna i myślałam, że jeździsz do tego Bielnika, bo na tyle starcza smycz, albo sprzedajesz bilety na Green Velo, a tu się okazuje, że masz wielkie jaja. Jestem pod wrażeniem, zaimponowałeś mi.
Coś mi się zdaje, że Partyjniak ze zmieniającym się IP musi się zrehabilitować nie tylko zakupem wybranego przez Ciebie sprzętu, ale również ujawnić się. Ponieważ od darowizny należy uiścić podatek dochodowy, w dokumencie do US musi się znaleźć informacja o darczyńcy. Mario pewnie będzie wiedział najlepiej.
Póki co, z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wypadków nadal pozostając pod wrażeniem.

Darecki | 20:47 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj Czyli jak podejrzewałem jest kolejny "mały haczyk" i lekko pod górkę. Tak to jest jak anonim sam nazywa się "partyjniakiem z zmieniającym się IP" i potem ma pretensje do wszystkich o wszystko.
Teraz kolejny strzał w kolano bo jako zamożna osoba to jeszcze pewnie zaproponujesz mi złoty łańcuch :-)

Gość | 17:16 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj Złóż zamówienie, ale nie będzie po sprawie.
Bo nie jestem Partyjniakiem.
Jestem zamożną osobą że zmieniającym się IP

Darecki | 12:25 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj Ten mój "gość" to normalnie mnie przeraża. Żeby mu nie było przykro to do końca tygodnia postaram się złożyć zamówienie na "obiecany rower" i będzie po sprawie :-)

Gość | 05:39 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj Na żaden los się nie żalę. Co to ma za znaczenie że jestem anonimowy? Spytaj pierwszego gościa na ulicy czy ma jaja i honor to zobaczysz jak zareaguje. Jestem anonimowy nie że względu na strach. Zrozum podstawowe sprawy w życiu

Gość | 05:30 środa, 1 sierpnia 2018 | linkuj Słuchaj, najpierw piszesz o mnie Partyjniak, później ciekawi cię czy mam jaja i honor, by następnie podejrzewać że mamy miętka faję. I myślisz że nie obraża się takimi słowami.
Otóż obraziłeś mnie. Nikt wcześniej tak o mnie nie mówił. Jeśli chcesz wiedzieć to nie są miłe słowa

Darecki | 21:55 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj Na moim blogu BS sytuacja jest zawsze bardzo prosta. Procedury są ważne o ile mają sens. Chociaż powiem, że ostatecznie w konkretnych wypadkach ustalam je głównie i wyłącznie ja. Masz coś ciekawego do dodania to zostanie to bezstronnie docenione. Anonimy jak widać powszechnie mają pełen dostęp. Mają okazję pożalić się i oczerniać moją skromną osobę. Nikogo tym wpisem nie obrażałem lecz jak to Darecki jedynie do cna kpię z anonimów. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Napisałem, że zaliczyłem 365 raz Bielnik i teraz czekam. Chciałem zobaczyć jaka będzie reakcja. Może ktoś zapomniał … . Jak widać nie zapomniał, czuwa i dodatkowo żali się na swój los. Los kiepski czy nie kiepski, nie mnie to rozstrzygać. Podejrzewam, że ów konkretny anonim ma mój kontakt nieanonimowy lecz boi się go bezpośrednio użyć. Jaja jakie są każdy widzi i dzisiaj dostałem kilka telefonów „o co kaman” (sic!) Kaman to trudne słowo 

Gość | 18:07 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj I nadal będę miał zmieniające się IP.
Nie obrażaj mnie. Wybierz rower, daj link, i po wszystkim.

Gość | 18:03 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj Jak ma być normalnie jak już mnie o coś podejrzewasz...i obrażasz. Stać mnie na rower dla Ciebie i nie chce za to pochwały, więc do końca będę anonimowy. Bądź jednak Ty normalny. Wyróżniaj się kilometrami a nie chamstwem.

Gość | 17:55 wtorek, 31 lipca 2018 | linkuj Słuchaj Darecki. Procedura była taka, że jak to zrobisz to masz sobie wybrać rower, a nie mnie obrażać. Zrobiłeś to i od razu piszesz, że nie mam jaj... nie wspomnę o innych obraźliwych słowach. Otóż zapewniam Cię..mam jaja.

MARECKY | 19:42 poniedziałek, 30 lipca 2018 | linkuj Na Pułtuskiej też kiedyś jeździłem pod prąd. Mus był :-)

Komentuj